Z racji podwyższenia kwoty wolnej od podatku w 2022 roku (do 30 000 zł) w ramach Polskiego Ładu, wielu podatników mogło płacić mniejszy podatek PIT, a inny mieli możliwość nie opłacania go wcale. Niestety rozwiązanie to miało dwie strony medalu, ponieważ konsekwencją tego będzie brak możliwości skorzystania z wielu ulg podatkowych przy dokonywaniu rozliczenia PIT.
Przeczytaj również: Formularz PPE
W ustawie o PIT zostały wymienione ulgi podatkowe,z których skorzystać mogą podatnicy. Podział polega na tym, iż uwzględniono ulgi, które są odliczane od dochodu i ulgi, które są odliczane od podatku. Jednak warunkiem skorzystania z owych ulg jest posiadanie podatku do zapłaty. Jak można się zatem domyślić – jeśli dany podatnik nie posiada podatku, automatycznie nie ma również zobowiązań względem Urzędu Skarbowego, które mógłby wyeliminować/obniżyć dzięki skorzystaniu z ulg podatkowych.
Przeczytaj również: Rezygnacja z PPK
Wyjątkiem w tej sytuacji jest tzw. ulga prorodzinna, a więc dla wielu znana jako ulga na dzieci. Jej charakterystyczną cechą jest to, iż można jej odliczyć więcej, niż jest podatku. Co ważne – skorzystać z niej mogą również rodzice, którzy w poprzednim roku nie mieli do zapłaty żadnego podatku, bądź uzyskali stratę.
Przeczytaj również: E-faktury w firmie
Niestety sytuacja nie jest już taka optymistyczna w przypadku pozostałych ulg podatkowych, które rozliczają się w rocznych zeznaniach PIT. Otóż jak się okazuje podatnicy, którzy nie posiadają podatku do zapłaty w 2023 roku, utracą prawo do odliczenia wszelkiego rodzaju ulg. Mowa m.in. o uldze rehabilitacyjnej, termomodernizacyjnej, internetowej, na leki itp.